Co rządzący robią z twoimi pieniędzmi?

Choć przez wiele lat GUS podawał jako przeciętne wynagrodzenie w Polsce kwotę około 3500 złotych, to faktem jest, że blisko połowa Polaków zarabia około dwóch tysięcy złotych na rękę. Wyobraźmy sobie sytuację, w której rząd rezygnuje z pobierania składek i znikają całkowicie koszta pracy. Nagle do kwoty 2000 zł dodalibyśmy ponad 1300 zł. Jest to spory wzrost, bo o 65%. Niestety większość pracowników nie jest świadoma tego, jak dużą daninę zabiera z jego wypłaty państwo. Gdyby musiała pod koniec roku wysłać przelew na 23 tys. zł, zapewne doszłaby do słusznego wniosku, że system trzeba zmienić.

Niestety do tego długa droga, gdyż w zeszłym roku dochody ze składek na ubezpieczenia społeczne były jego największym źródłem i stanowiły blisko 242,7 mld zł, dlatego trudno liczyć na to, że rządzący, którzy borykają się ze sporym długiem i muszą w najbliższym czasie znaleźć fundusze na finansowanie swoich socjalistycznych obietnic, zrezygnują z niego.

A na co rząd przeznacza zabierane pieniądze? Niestety nie są to długofalowe inwestycje, czy cokolwiek, co sugerowałoby jakikolwiek zysk z inwestycji. Inwestycje stanowią zaledwie 10% całego budżetu państwa. Najwięcej pieniędzy idzie na wypłatę rent i emerytur – ponad 34% budżetu. W drugiej kolejności państwo opłaca pensje największej w historii armii urzędników oraz strażaków, policjantów itd. Tym samym prawie 70% budżetu to pieniądze zabrane podatnikom i przekazane innym grupom – emerytom i budżetówce.

Trudno byłoby znaleźć firmę, która funkcjonowałaby na podobnych warunkach i odniosła sukces. Niestety, tak wygląda każda próba zadowolenia wszystkich. Nie da się tworzyć zdrowego wolnego rynku, jeśli wciąż na pierwszym miejscu będzie etatyzm i socjalizm. Rządzącym wciąż wydaje się, że łatwiej kupić pracownika zarabiającego 2000 zł opcją dania mu 500 zł na kolejne dziecko (w praktyce zabrania tego innemu obywatelowi), niż pozwolić mu zarobić więcej, a przecież wcale tak nie jest. Polak, zarabiający tak niewielkie pieniądze doskonale wie, ile zarobiłby wykonując tą samą pracę za granicą. No właśnie, dlaczego zarobiłby więcej? Między innymi dlatego, że w Wielkiej Brytanii gdyby pod koniec roku pracownik zarabiający 2000 funtów musiał wykonać przelew aby pokryć składki społeczne, zapłaciłby 600 funtów, a nie 23 tys. Jeśli interesuje cię prowadzenie biznesu, w którym obowiązywałaby ta pierwsza stawka, to zapraszam cię do kontaktu.

Polecane

Coronavirus Job Retention Scheme
Cracovia Ltd logo

Coronavirus Job Retention Scheme

Przedsiębiorco! Masz spółkę LTD lub jesteś na innej formie samozatrudnienia w UK? Posiadasz firmowe konto bankowe zarejestrowane w UK? Czy […]

Tęsknota za normalnością
Cracovia Ltd logo

Tęsknota za normalnością

Zdrowie jest najważniejsze – to koronny argument, którym można zamknąć usta każdemu, kto sprzeciwia się rosnącej liczbie zakazów i przedłużaniu […]

Zostaw komentarz

Dodaj komentarz