Żyjemy teraz w szczepionkowym entuzjazmie. Rynek akcji urósł na niektórych rynkach po 20%, napływ gotówki od inwestorów był największy w historii. Jednak na horyzoncie czai się zagrożenie o wiele groźniejsze niż jakikolwiek wirus, ponieważ w przeciwieństwie do choroby nie mamy na niego żadnego lekarstwa.
Od 1964 roku co roku rosła pula nowych ludzi na rynku pracy. Wskaźnik przyrostu siły roboczej rósł średnio o 2% rocznie, jednak od 2005 roku regularnie spada. Pisałem już o demografii w kontekście Polski, teraz przyjrzymy się, jak to wygląda na świecie, a tam nie jest wiele lepiej. Nie da się oszukać tego, że ubytek siły roboczej ma negatywny wpływ na wzrost PKB. Na PKB składają się równe wskaźniki. Dobra edukacja może doprowadzić o jego wzrostu o 10%, równouprawnienie kobiet o 12%. Oblicza się, że każdy rok życia przepracowany ponad normę to około 4% wzrostu PKB na osobę.
Tymczasem ludzi ubywa. Japonia jest klasycznym przykładem państwa, którego gospodarka stoi w miejscu, chociaż społeczeństwo japońskie jest jednym z najlepiej wykształconych. Jednak ponieważ współczynnik osób starszych będących na utrzymaniu przekracza tam 30%, żadne działania rządu i banku centralnego nie są w stanie ożywić gospodarki. od 1975 do 2010 liczba osób pracujących w Chinach podwoiła się, a liczba przepracowanych godzin potroiła się. To wielka siła robocza stała za chińskim sukcesem. Jednak w 2015 65-latkowie stanowili już 15% całej populacji. W 2050 roku emeryci będą stanowili ponad 30%. Na skutek prowadzenia polityki jednego dziecka Chiny są obecnie najszybciej starzejącym się społeczeństwem na świecie. W ciągu najbliższych 10 lat liczba ludzi w wieku produkcyjnym skurczy się w Chinach o 30%.
Nie lepiej wygląda to w Rosji. Rosyjski pracownik urodzony w roku 2000 dożyje jedynie do 2053 r. Liczba pracowników w Rosji skurczyła się w pierwszym półroczu 2019 roku o milion ludzi. Europa też nie wygląda różowo. Populacja Rumunii z 22 milionów zmalała do 19. Państwa Europy Środkowo – Wschodniej utraciły od 1990 roku około 6% swojej populacji. W 2050 roku połowa populacji w Polsce będzie miała powyżej 50 lat a liczba osób w wieku produkcyjnym spadnie o 28%. Wszystko to sprawi, że od 2021 roku gospodarka Polski zacznie się kurczyć w tempie 1,5% rocznie. Na tym tle nieźle wygląda jedynie USA. Na 330 milionów Amerykanów w wieku produkcyjnym jest aż 206 milionów. Amerykańskie społeczeństwo jest piątym najlepiej wykształconym społeczeństwem. Ameryka jest też trzecim najbardziej zaludnionym państwem. Bez wątpienia w najbliższych latach czeka nas pasjonująca rozgrywka, w której stawką będzie absolutnie wszystko.