Ponieważ temat edukacji i pracy jest bardzo popularny, poświęćmy mu znów trochę miejsca. Obecnie każdy zrozumiał już, że schemat: „Idź na studia – dostań pewną pracę – pójdź na emeryturę” przestał działań. W efekcie coraz więcej ludzi zastanawia się jaki jest sens wydawania pieniędzy oraz poświęcenia kilku lat życia na zdobycie edukacji. Jak wygląda sytuacja w Polsce i innych państwach europejskich? O tym poniżej.
Co mówią liczby
Według danych Eurostatu bezrobocie w Polsce wyniosło w sierpniu 8,8 %, podczas gdy w całej Unii było to 11,5 %. Najniższe bezrobocie jest w Austrii – 4,7 % oraz w Niemczech – 4,9 %. Odpowiedzią na to jest wciąż rosnąca liczba absolwentów uczelni wyższych. Ostatni raport OECD pokazał, że odsetek osób wyższym wykształceniem wzrósł w ostatniej dekadzie o 29%. W przypadku Polski było to wzrost z 10 do 25%, a więc jest to znacząca zmiana. Powstaje zatem kluczowe pytanie: co studiować?
Gdy nie ma wyboru
Znane powiedzenie mówi, że jeśli nie dyktujesz cen na rynku, sprzedawaj to, co się dobrze sprzedaje. Podobnie wygląda to w przypadku edukacji. W Portugalii w zeszłym roku liczba studentów uczelni prywatnych zmalała o 100 tys. Jednocześnie znacznie wzrosła liczba studentów uczelni publicznych i zawodowych. Tamtejszy rynek daje bowiem 3 opcje, Pierwszą są drogie studia na uczelni prywatnej, na które stać nielicznych w państwie o tak wysokim bezrobociu. Drugą tańsza nauka w uczelniach państwowych, a trzecią wyjazd z kraju, na który zdecydowało się tam ponad 105 tys. młodych ludzi.
Pewniaki
W Polsce wygląda to podobnie. Są kierunki studiów, które są sztuką dla sztuki, jak i takie, które dają gwarancję zatrudnienia. W przypadku Polski przykładem może być program magisterski CEMS MIM na SHG. Zatrudnienie w ciągu pierwszych 3 miesięcy od zakończania studiów znajduje 93% absolwentów. Tymczasem badania pokazują, że jeszcze atrakcyjniejsza może być trzecia opcja – studia za granicą.
Zagranica daje przewagę
Raport przygotowany przez Komisję Europejską pokazał, że wśród osób, które ukończyły studia lub szkolenie za granicą, odsetek ludzi bez pracy jest o 23 % mniejszy, niż wśród tych, którzy studiowali w kraju. 64 % pracodawców deklaruje, że wolałoby awansować pracownika, który studiował za granicą. 1 na 10 absolwentów studiów zagranicznych zakłada firmę, a 3 na 4 z nich ma takie plany.
Raport pokazuje, że największą wartością studiów za granicą jest nie sama wiedza, ale nabywanie nowych umiejętności, zwłaszcza tolerancja, rozpoznawanie swoich mocnych i słabych stron, ciekawość i umiejętność rozwiązywania problemów. Widząc te liczby UE przeznaczyła 15 mld euro na program dotacji stypendiów studiów zagranicznych wśród krajów członkowskich. W tym samym czasie powstają dodatkowe możliwości – w Chinach powołano do życia trzeci instytut polonistyki.
