Świąteczny prezent

6 grudnia prezenty dostały nie tylko grzeczne dzieci, ale również przedsiębiorcy, chociaż mało który zdaje sobie z tego sprawę. W tym bowiem dniu Dyrektor Departamentu Poboru Podatków Dariusz Aniećko wysłał pismo o alarmującej treści do naczelników Izb Skarbowych. W skrócie wyraża w nim zaniepokojenie z powodu możliwości niezrealizowania planów wpływów budżetowych w roku 2019, przez co zachęca do wykonania analizy działań urzędów – ze szczególnym uwzględnieniem podatku VAT – oraz złożenie wyjaśnień. Trudno o bardziej czytelny komunikat.

Nigdy nie dowiemy się, ile takich pism wysłano wcześniej, ale patrząc na rosnące zobowiązania rządu zapewne było ich niemało. Jest to walka, w której przedsiębiorca i tak jest na straconej pozycji. Liczba obowiązujących przepisów jest ogromna i zmieniają się w zastraszającym tempie. Jeśli eksperci podatkowi przyznają, że trudno im nadążyć to co ma powiedzieć przedsiębiorca, który w końcu nie ma za zadanie doktoryzować się w podatku VAT, ale prowadzić rentowny biznes.

Nie dość, że regulacji jest coraz więcej, to są one coraz bardziej absurdalne, czego dobrym przykładem jest utworzony w październiku Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych. Każda osoba zakładająca spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością ma obowiązek w ciągu 7 dni zgłosić do tego rejestru jej udziałowców. Za niedopełnienie tego obowiązku grozi kara w wysokości miliona złotych. Analogicznie wygląda sytuacja z Bazą Danych Odpadowych. Zero informacji o wprowadzanych zmianach, niejasne wytyczne i widmo milionowych kar na horyzoncie.

Urzędnicy i eksperci ministerstwa finansów zapominają o tym, że każdy ma pewien próg wytrzymałości. Nie można straszyć coraz większymi karami licząc na pozytywny odzew. Podobnie z propozycjami podnoszenia podatków. Niedawno jeden z rządowych ekonomistów stwierdził, że można bez większej szkody podnieść PIT dla przedsiębiorców z 19 do 50%. Pewnie i można, tylko przyjdzie taki moment, kiedy przedsiębiorcy powiedzą w końcu dość. Wcale tego nie potrzebuję, zamykam działalność albo idę na etat. Jeśli zapomnimy o podstawowym prawie ekonomii, czyli tym, że bogactw buduje się ludzką pracą, a nie podnoszeniem podatków, obudzimy się w końcu z ręką w nocniku.

Polecane

Coronavirus Job Retention Scheme
Cracovia Ltd logo

Coronavirus Job Retention Scheme

Przedsiębiorco! Masz spółkę LTD lub jesteś na innej formie samozatrudnienia w UK? Posiadasz firmowe konto bankowe zarejestrowane w UK? Czy […]

Tęsknota za normalnością
Cracovia Ltd logo

Tęsknota za normalnością

Zdrowie jest najważniejsze – to koronny argument, którym można zamknąć usta każdemu, kto sprzeciwia się rosnącej liczbie zakazów i przedłużaniu […]

Zostaw komentarz

Dodaj komentarz