Sekrety sukcesu najbogatszego państwa świata

Chyba każdy, kto usłyszy słowo Lichtenstein, w pierwszej chwili skojarzy to państwo z mekką niskich podatków i szemranych interesów bankowych. Jest to jednak stereotyp, który przysłania ciekawą historię tego malutkiego państewka, które przeszło długą drogę od bycia zacofanym gospodarczo regionem do najbogatszego państwa świata.

Lichtenstein zajmuje powierzchnię niewiele większą od Katowic. Zamieszkuje go zaledwie 40 tysięcy ludzi. Początki państwa to początek XVIII wieku, gdy ród Lichtensteinów położył tu podwaliny państwowości. Przez lata prowadzili bliską politykę z Austrią, by później przybliżyć się do Szwajcarii na tyle, że nieraz nazywani są jej 27 kantonem. Jednak zawsze dbali o swoją gospodarczą i ekonomiczną niezależność. Co kryje się za sukcesem tego małego państewka? Kilka istotnych czynników.

Przed II wojną światową co trzeci mieszkaniec Lichtensteinu trudził się rolnictwem. Obecnie 40% mieszkańców pracuje w branży przemysłowej. Bezrobocie jest tak niskie, że Lichtenstein jest państwem, w którym jest większa siła robocza niż realne siły przerobowe. Nie byłoby to możliwe gdyby nie niskie podatki, w tym CIT na poziomie 12,5%. To właśnie niskie podatki i przyjazne prawo podatkowe przyciągnęło to inwestorów zagranicznych. Stworzyło to doskonały klimat prowadzenia działalności. Wtedy stworzenie atrakcyjnego systemu bankowego stało się naturalną koniecznością. Warto wspomnieć, że na skutek nacisków opinii publicznej tajemnica bankowa nie ma już takiej mocy i skuteczności co dawniej, dzięki czemu Lichtenstein nie kojarzy się już jednoznacznie z rajem podatkowym.

Lichtenstein nie jest członkiem UE i szanse na to, że nim zostanie są praktycznie zerowe. Państwem rządzi książę Jan Adam II, który sprawia tam władzę prawie absolutną. Może blokować większość ustaw, mianuje sędziów, może odwołać rząd i ministrów. Co ciekawe, tak szerokie kompetencje zostały zatwierdzone w powszechnym referendum. Sprawa oburzała unijnych obrońców demokracji, jednak w praktyce wygląda to prosto. Ludzie widzą, że rządzący działa w ich interesie, więc dlaczego nie mieliby mu powierzyć praktycznie całej władzy? Tym bardziej, że majątek rodu Lichtensteinów jest państwu bardzo potrzebny.

Patrząc z zewnątrz Lichtenstein to raj na ziemi. Przestępczości i bezrobocia tam praktycznie nie ma. Wszystko działa sprawnie i bez zarzutu. Rząd przeznacza nadwyżki budżetowe na kulturę, sport i edukację, czyli te sfery gdzie może to tylko pomóc, a nie zaszkodzić. Nie wtrąca się w gospodarkę i nie musi pompować pieniędzy w pomoc socjalną ponieważ naród jest bogaty. Władza działa sprawnie, ponieważ ma narzędzia i motywację – majątek państwa jest jednocześnie majątkiem rodziny królewskiej. Gdyby wziąć z tego choć 1 procent do naśladowania, efekty byłyby spektakularne w każdym państwie, gdzie by je zastosowano.

Polecane

Coronavirus Job Retention Scheme
Cracovia Ltd logo

Coronavirus Job Retention Scheme

Przedsiębiorco! Masz spółkę LTD lub jesteś na innej formie samozatrudnienia w UK? Posiadasz firmowe konto bankowe zarejestrowane w UK? Czy […]

Tęsknota za normalnością
Cracovia Ltd logo

Tęsknota za normalnością

Zdrowie jest najważniejsze – to koronny argument, którym można zamknąć usta każdemu, kto sprzeciwia się rosnącej liczbie zakazów i przedłużaniu […]

Zostaw komentarz