Politycy mają dziwną ambicję, aby Polska zawsze była kopią innych krajów. Raz miała być drugą Japonią, potem drugą Irlandią. Pojawiały się również głosy, że powinna pójść tropem Korei Południowej, której sukces gospodarczy wydaje się być procesem godnym naśladowania. Jak to wyglądało i dlaczego niekoniecznie jest do dobry przykład?
Po zakończeniu wojny koreańskiej Korea Południowa borykała się z typowymi problemami kraju zniszczonego działaniami wojennymi. Dzięki pomocy z zewnątrz w 1960 r zdołała się odbudować, jednak wciąż była jednym z uboższych krajów świata. Ówczesna Korea była krajem typowo rolniczym, miast było niewiele a samo rolnictwo mało efektywne. Zmieniło się to po dojściu do władzy junty wojskowej, która rozpoczęła proces industrializacji kraju. Trwało to jednak długo i dopiero w latach 80 – tych Koreańczycy zaczęli zarabiać więcej niż Polacy, wzrósł również poziom ich oszczędności.
Stymulacja gospodarki odbywała się jednak w nieco inny sposób niż w klasycznym podejściu wolnorynkowym. Ogromna była w tym rola państwa, które dotowało kredyty i przyznawało ulgi dla eksporterów. Odbywały się swoiste zawody między firmami. Te, które osiągały zyski mogły liczyć na jeszcze większą pomoc. Firmy stratne mogły liczyć jedynie na wzmożone kontrole skarbowe i z czasem padały. Gospodarka koreańska jest w dużym stopniu gospodarką scentralizowaną, w której wielkie rodzinne firmy mają konkretne plany do wykonania. Nieraz okazywało się to jej słabością, ponieważ te wielkie molochy miały nieograniczone zapotrzebowanie na kredyt i rozrastały się do takich wielkości, że trudno było nimi zarządzać. Podczas kryzysu rynków azjatyckich z 1997 r. padło 11 z 30 takich firm, w tym Daewoo.
To wszystko sprowadza nas to tego, aby stwierdzić, że Polska nie potrzebuje naśladować Korei ani żadnego innego kraju. Prawa gospodarki wolnorynkowej pozwoliły osiągnąć jej wynik, który w wielu sferach jest lepszy niż w przypadku Korei – przykładem może być PKB. Jedyne czego Polska potrzebuje to stworzenie warunków do rozwoju wolnej i nieskrępowanej przedsiębiorczości.
